EEEEch, dawno mnie tu nie było. Od tego czasu pojawiło sie kilka nowych "dzieł". Te bransoletki pokazywałam na szafie jako dzieła mojej współlokatorki. Tak naprawdę zrobiłam je sama w chwilach wielkiej nudy, od współlokatorki dostałam trochę skóry i puściłam wodze wyobraźni. W każdym razie to, co powstało zamierzam nosić i nawet już nosiłam. Niedługo pokażę zdjęcia naszyjnika z koralików i bransoletki, musi tylko wyschnąć klej. Jakoś ostatnio bardzo mnie wzięło na folk i hippie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz