wtorek, 19 stycznia 2010
nocne przemyślenia
Muzyczka na dzisiaj
http://www.youtube.com/watch?v=Navl4fYI-Zk
środa, 6 stycznia 2010
Zawsze miałam słabość do pięknych rzeczy. W szkole, w tych zamierzchłych czasach, kiedy piękna kraina Ciuchlandia jeszcze nie istniała, pozostawało mi kupowanie ciuszków na bazarkach pod pilnym okiem mojej Mamy, zgodnie z filozofią której ciuch miał spełniać 3 warunki:
- miał być tani
- miał być praktyczny
- miał mi starczyć minimum na 2 lata
do powyższych punktów chętnie dodałabym jeszcze 4 – miał nie straszyć ludzi, ale Mama nie brała tego pod uwagę. Z tych oto przyczyn stało się kilka rzeczy:
- zakiełkowało i rozrosło się moje zboczenie ciuszkowe. Nie uganiam się za firmami, jedynie za wyglądem i jakością
- nawiązała się wielka przyjaźń z igłami. Rozczaruję niektóre osoby – nie zaczęłam ćpać, tylko szyć. Najpierw ręcznie, później na maszynie. Uczyłam się sama, więc jeśli ktoś uzna, że robię to niezgodnie z jakimiś tam regułami, niech zachowa komentarze dla siebie – mam własne reguły.
- zakupoholizm – ach jakże bolesny dla mojego portfela.
Tyle tytułem wstępu.
Na swoim blogu postaram się pokazać mniej więcej to, co każda osoba, która prowadzi blog modowy:
- co lubię i mam
- co chciałabym mieć
- co wg mnie ma przed sobą ogromną świetlaną przyszłość
- i najważniejsze – CO UDAŁO MI SIĘ STWORZYĆ SAMEJ
Zdjęcia będą robione telefonem, za co z góry wszystkich przepraszam, ale na coś lepszego mnie jak na razie nie stać ze względu na wspomniany już zakupoholizm ciuchowy.
Ten blog jest moim sposobem na pokazanie tego, co mi w głowie siedzi (no może nie wszystkiego, bo ktoś by się mógł przestraszyć), pochwalenie się zdobyczami i zwalczanie kompleksów - zarówno swoich, jak i pomoc w tym innym. Jestem wobec siebie bardzo krytyczna i tego samego oczekuję od was - szczerej krytyki.
W tym momencie muszę ogłosić przerwę do uzyskania odpowiednich zdjęć. No i weny oczywiście.